Zakończyła się awaria Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego - poinformowało w środę Ministerstwo Zdrowia.

Biuro Komunikacji Ministerstwa Zdrowia poinformowało, że około godziny 9.50 awarii uległ serwer baz danych Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego. Krajowe Centrum Monitorowania Ratownictwa Medycznego podało, że od godziny 12.52 System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego został przywrócony do działania w oparciu o „ośrodek zapasowy”. KCMRM zaznaczyło, że problem nie był spowodowany atakiem hakerskim.
Resort zdrowia na X po godz. 15 poinformował o zakończeniu awarii.
Awarię systemu potwierdzili PAP ratownicy medyczni. Podkreślili, że dyspozytorzy musieli kontaktować się z zespołami ratownictwa medycznego telefonicznie, gdyż "nie widzą" w systemie karetek. Ratownicy medyczni zaznaczyli, że dane pacjentów zapisują na kartkach.
MZ i KCMRM zapewniały, że nie doszło do awarii nr 999, a połączenia na numer alarmowy były odbierane przez dyspozytorów medycznych. „Obsługa zgłoszeń była realizowana zgodnie z procedurami awaryjnymi, tj. drogą telefoniczną. Awaria nie miała wpływu na przyjmowanie wezwań, a dysponowanie zespołów ratownictwa medycznego do nagłych zdarzeń odbywało się zgodnie z procedurą awaryjną” - podało w komunikacie KCMRM.
Według KCMRM przyczyną awarii był problem techniczny. „Natychmiast po stwierdzeniu awarii zespół inżynierów Krajowego Centrum Monitorowania Ratownictwa Medycznego przystąpił do jej diagnozowania celem podjęcia działań naprawczych. Po usunięciu awarii, przeprowadzona zostanie analiza, która pozwoli zidentyfikować powód jej wystąpienia” - zaznaczono w komunikacie.
O awarii poinformowały niektóre urzędy wojewódzkie. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego w komunikacie podkreśliło, że mogły wystąpić nieznaczne wydłużenia czasu dysponowania zespołów Ratownictwa Medycznego.(PAP)
kno/ mas/ jann/